Poprawa pracy (magisterskiej, licencjackiej czy doktoratu) sprawia często więcej trudności niż samo jej napisanie. Dzieje się tak dlatego, że zazwyczaj osoba pisząca pracę włożyła w ten proces wiele wysiłku i nie ma już zasobów, by uporać się z uwagami osoby oceniającej. Błędy do poprawy w pracy mogą być bardzo różne – od merytorycznych po literówki.
Kompleksowa poprawa pracy
Do poprawy pracy najlepiej podejść na chłodno i w sposób kompleksowy. Czasem poprawa pracy obejmuje całą napisaną treść, a czasem korekty wymaga tylko jeden rozdział czy jakaś niewielka część. W kompleksowej poprawie pracy bierze się pod uwagę wszystkie uwagi promotora, a także przeprowadza się korektę pod kątem gramatyki i ortografii.
Ze względu na to, że osoba trzecia nie jest związana emocjonalnie z poprawianą pracą, będzie jej łatwiej uwzględnić zalecane zmiany. Czasem też podczas kolejnej lektury własnego dzieła zwyczajnie nie widzimy już potknięć gramatycznych ani literówek. Warto wtedy oddać pracę do poprawy komuś, kto spojrzy na nią świeżym okiem i będzie w stanie zauważyć i skorygować wszystkie potknięcia. Oczywiście zazwyczaj tą osobą jest promotor, ale nie oszukujmy się – czytając po raz kolejny to samo można po prostu nie zwrócić uwagi na detale, nawet jeśli ma się tytuł profesora.
Jeśli ktoś jest zdeterminowany, by wszystkie poprawki wprowadzić samodzielnie, najlepszą radą będzie złapanie odrobiny dystansu, czyli w miarę możliwości zajęcie się czymś innym przez jakiś czas, idealnie przez kilka dni. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie zawsze się to udaje, bo terminy gonią. Wtedy niestety trzeba zakasać rękawy i zabrać się do pracy.
Merytoryczna poprawa pracy
Czasem uwagi promotora nie ograniczają się wyłącznie do kosmetyki i potrzebna jest korekta pod kątem merytorycznym znacznej części pracy czy nawet zupełne jej przerobienie. To normalne, że po tygodniach intensywnego pisania wiadomość o konieczności wprowadzenia znaczących popadamy w rozpacz i bezradność, nie wiedząc, jak zabrać się za wprowadzanie korekt. Dlatego warto konsultować pisanie pracy na każdym etapie jej powstawania – wtedy mniej prawdopodobne jest, że okaże się konieczne całkowita zmiana struktury czy nawet hipotez i założeń.
Co jednak zrobić, jeśli już znajdziemy się w takiej sytuacji? Wziąć głęboki oddech, spróbować złapać dystans i… zabrać się do roboty. Być może będzie się to wiązało z dodatkowo wylanymi litrami potu i łez, ale na pocieszenie powiem, że dość często się zdarza sytuacja, kiedy trzeba znaczną część pracy kompletnie przerobić. Oczywiście nie jest to komfortowe, kiedy już przywykliśmy do swojego toku rozumowania, a wszelkie zmiany doprowadzają nas do rozpaczy. Ten etap zwątpienia nie potrwa długo, jeśli postarasz się nie brać uwag do siebie i potraktujesz cały proces jako kolejne zadanie do wykonania, a nie zamach promotora na całą Twoją wiedzę na dany temat i próbę sabotowania zdobycia przez Ciebie tytułu naukowego.
Językowa poprawa pracy
To, że masz wiedzę w określonej dziedzinie, nie znaczy jeszcze, że posiadasz także umiejętność odpowiedniego ubierania jej w słowa. Zdarza się, że dokładnie wiemy, co chcemy powiedzieć, ale zdania wystukane na klawiaturze wydają się niezgrabne, mało logiczne czy zbyt długie i zawiłe. Na to też jest rada! Możesz spróbować poprosić o przeczytanie pracy osobę, która nie ma wiedzy na temat, jaki w niej poruszasz. W ten sposób dowiesz się czy treść pracy jest zrozumiała dla odbiorcy. Ta metoda może się nie sprawdzić w przypadku bardziej specjalistycznych zagadnień. Wówczas lepiej udać się do specjalisty w danej dziedzinie, zwłaszcza kiedy promotor nie udziela szczegółowych porad, a jedynie zaznacza dany fragment z komentarzem, że wymaga poprawienia.
W przypadku drobnych korekt ortograficznych czy stylistycznych warto samodzielnie się z nimi zmierzyć: przeczytać pracę po raz kolejny, ale bardziej uważnie, sprawdzić czy akapity połączone są ze sobą w logiczny sposób, pochylić się nie tylko nad podkreślonymi przed edytor tekstu wyrazami, ale także zastanowić się czy zachowany jest sens wywodu. Z ortografią Word powinien sobie poradzić, ale tutaj też trzeba pamiętać, że niektóre wyrazy mają różną pisownię w zależności od kontekstu i tego już edytor nie wychwyci.
Kosmetyczna poprawa pracy
Kosmetyczne poprawki to już kwestia odpowiedniego sformatowania tekstu w sposób zgodny z wymaganiami danej uczelni. Pamiętaj o stronie tytułowej, numeracji stron, dywizach, podpisach pod ilustracjami i wykresami, spójnej czcionce i podobnych drobiazgach.
Niektórzy promotorzy zwracają bardzo dużą uwagę na najdrobniejsze niuanse edycyjne, niektórzy znacznie mniejszą, nie zwalnia to jednak z obowiązku odpowiedniego przygotowania pracy do wydruku. Pamiętaj, że nie tylko promotor będzie czytał Twoją pracę, ale także recenzenci. Historia zna przypadki, kiedy w wydrukowanej pracy znalazło się zdanie niewybrednego komentarza osoby piszącej pracę i nie zostało ono wychwycone, ale nie ma co liczyć na cuda, bo można się najeść wstydu z powodu zbyt nieuważnej lektury swojej własnej pracy.
Nie każdy musi posiadać wiedzę filologiczną, więc nie ma nic złego w tym, że końcową edycję tekstu i poprawę drobnych błędów zlecisz jakiejś osobie. Będziesz wtedy mieć pewność, że nic nie zostało przeoczone, a Twoja praca ma rzeczywiście wysoką wartość naukową.
Poprawa pracy nie musi być długotrwałą udręką – w końcu są osoby, które specjalizują się w takich zleceniach, dlaczego więc nie skorzystać z ich doświadczenia i nie powierzyć dopieszczenia swojego dzieła profesjonalistom? Nie żyjemy przecież po to, żeby specjalizować się we wszystkim, a przecież wiedza merytoryczna nie musi koniecznie iść w parze z umiejętnościami językowymi. Niestety w żmudnym procesie zdobywania wyższego wykształcenia etap pisania i poprawy pracy pisemnej jest nie do uniknięcia. Ale możemy sprawić, że przebiegnie możliwie jak najbardziej spokojnie i bez nerwów.
Poprawa pracy po raporcie antyplagiatowym
Na temat antyplagiatu pojawi się pewnie jeszcze wiele tekstów w ramach naszej Bazy Wiedzy, ale jest to temat, który warto poruszać, więc i tym razem podzielę się krótką refleksją. Jeśli masz pewność, że Twoja praca została napisana samodzielnie, a pomimo tego współczynnik plagiatu jest bardzo wysoki, zastanów się, w jakim stopniu Twój sposób parafrazowania źródeł jest skuteczny. Wysoki współczynnik plagiatu pojawia się także tam, gdzie konieczne jest cytowanie bardzo długich fragmentów tekstu, na przykład aktów prawnych. Wtedy pomocne będzie ustalenie z promotorem, w jakim procencie poprawa pracy będzie mogła obejmować pominięcie poszczególnych cytatów. Czasem uda się zredukować liczbę dosłownie przytaczanych zdań, a czasem będzie to niemożliwe.
Pamiętaj, że łatwo też znaleźć odpowiedniego redaktora, który z łatwością poradzi sobie z obniżeniem współczynnika plagiatu w Twoim tekście. W takich sytuacjach poprawa pracy przebiega bezstresowo i masz pewność, że dalsze sprawdzanie w programie antyplagiatowym zakończy się już sukcesem. Warto przemyśleć zlecenie tego ostatniego zadania profesjonalistom, żeby oszczędzić sobie kolejnych bezsennych nocy i, co tu dużo mówić, wstydu przy nieudanej samodzielnej poprawie pracy pod kątem plagiatu.